środa, 14 grudnia 2011

No i Mikołaj dotarł! Wprawdzie Święty nie był ci on...

Dziś chciałam się pochwalić szybciutko :D
Bo w tym roku nic nie dostałam od Mikołaja... chyba byłam zbyt mało grzeczna...

Oto co "dostałam" od siebie z tej okazji dziś :-) Wprawdzie z ponad tygodniowym poślizgiem, skromnie, bo skromnie, ale jak cieszy... :-)


Amen !
DOBRANOC!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz