sobota, 13 października 2012

Słodziak na wyzwanie Scrapińcowe

W oczekiwaniu na listonosza, postanowiłam zrobić nie Świąteczną kartkę. Niestety chyba się obrażę na Pocztę Polską, bo papiery niestety nie dotarły :-(
Ale chyba nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, zrobiłam zatem kartkę na wyzwanie w Scrapińcu. Jeszcze nie brałam tam nigdy udziału w ich zabawach, więc postanowiłam zainspirować się tematem - Pink Forever. Trzeba było  użyć w przewadze koloru różowego :D, tekturki ze Scrapińca, perły i kwiatka. Mam nadzieję że 1 perełka starczy :-) Starałam się bardzo zrobić coś w moim stylu, pasującego do wytycznych. Powstała kartka o dość dziwnych wymiarach: 16 x 14 cm, więc ni to kwadrat ni prostokąt "z prawdziwego zdarzenia" :)
Miałam moment braku przekonania do tak dużej ilości różu, tym bardziej w wielu odcieniach, ponieważ praktycznie każdy papier pochodzi od innego producenta, jak widać, nie pogryzły się nawzajem :-) Dla dodania nieco charakteru, dodałam ćwieki w odcieniu starego złota, nieco ciemniejszą koronkę bawełnianą w "buraczanym" odcieniu oraz pozaginałam brzegi (tym razem nie są poszarpane, a jedynie wygięte do środka). Kartka jest dosyć przestrzenna, ma sporo warstw. Wszystkie elementy wykrojnikowe pochodzą od kogoś (nie są moje, nacięłam je sobie na naszym Scrapowym spotkaniu), a tutaj je tylko zestawiłam "po swojemu".
Zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w wyzwaniu.






Na koniec chciałam powiedzieć że powstała Facebookowa wersja mojej strony, (a raczej strona promująca moją twórczość), wszystkich zainteresowanych oczywiście odsyłam, można się tam dostać z odnośnika w pasku bocznym zaraz pod moją wizytówką :)
Dziękuję tym samym wszystkim "lubiącym", że tam zaglądają :* Pozdrawiam.

5 komentarzy:

  1. Słodziak!!! Śliczne dodatki, ładnie skomponowana

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo dużej ilości różu wcale nie jest przesłodzona :) Jest bardzo elegancka, świetnie skomponowana i bardzo podobają mi się te wywinięte brzegi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna praca!dzięki za udział w wyzwaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta sowa świetna :) a zdradzisz mi czym sobie pomagasz przy zaginaniu papieru, że taki fajny efekt wychodzi? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za wszystkie komentarze :-) :*

    Kasia - Kochana dziękuję za uznanie do zagięć, moją "tajemnicą" są paznokcie :P przejeżdżam sobie tak po brzegu paznokciem, odginam i takie coś się robi :), a później jak "nie prawdziwa" kobieta, chodzę z połamańcami :P ale efekt chyba jest wart "postrzępionych" paznokci :D

    OdpowiedzUsuń