Powstał z dawnego Papieru ILS oraz Damskiego Ecru (Eight). Chciałam by był kwiecisty i słodki.
Nie chcę za dużo pisać, bo na zdjęciach wszystko widać, chciałam się tylko pochwalić, że druty (te do bindowania) pochodzą z innego, starego kalendarza, więc stworzyłam sobie kółeczka bez użycia bindownicy, posługiwałam się "ręcznymi" zaciskami :D Dziurki zrobiłam przy pomocy narzędzia do nitowania. Jak zwykle kokardka, sznureczek i tasiemka :) Cóż - chyba w moim stylu...
Po rozłożeniu:
Szczegóły:
Tego również zgłaszam na wyzwanie w UHK - można rzec - to premiera dla Nich.
Różowiutki i uroczy!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu:)
Bardzo ciekawy i ładny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńsłodziak :D i to na cały rok :D
OdpowiedzUsuń