Ja swój wycięłam samodzielnie z tektury modelarskiej (sklep plastyczny), co prawda, jest dość "krucha", ale i dość sztywna, więc się nadała.
Muszę powiedzieć, że praca ta powstała głównie z czegoś, co dostałam :-)
Papier (Latarnia Morska - Kolekcja Świąteczny Domek: Cynamon i Imbir) dostałam od Wandy w Candy :D, koronkę bawełnianą przysłały mi w nagrodę dziewczyny z ILS-u, koronki z papieru to: wykrojnikowe kółko (kołnierzyk), które dostałam na spotkaniu, ale dokładnie nie jestem pewna od kogo, zresztą niektóre się powielały od kilku osób; te przy guzikach są z dziurkacza brzegowego - znalazłam w Cygowych ścinkach :-)
Motylek i listki, również z wykrojników, też ze spotkania. Róże to te, które ostatnio Wam pokazywałam - wytworzyłam se :D :D :D
Wstążeczki: okleiłam satynową na taśmę dwustronną białą bawełnianą, by była sztywniejsza zwłaszcza na górze pasowało mi, by stała, a nie leciała do dołu. Bawełniana wydała mi się odpowiedniejsza, bo chciałam by ten fartuch utrzymał wiejsko - starodawny klimat :-)
Jako tło posłużyła tapeta, którą ostatnio wyszperałam w Second H. jak zwykle :D - calutką nową zafoliowaną rolkę, mam nadzieję ją wkrótce wykorzystać.
Świetny fartuszek i bardzo ładnie ozdobiony
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł :) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńfantastycznie to wygląda
OdpowiedzUsuń