Dziś przedstawiam podobną - zrobioną na bazie tamtego pomysłu - dla chłopca.
Nie wykorzystałam jednak ramki, tu bazę stanowi tektura falista, która posiada podpórkę i można postawić obrazek.
Papier główny pochodzi z Liddla, kupiony w wakacje (była kiedyś taka kolekcja w "książeczce"), papier z którego wycięłam misia to tiul i koronki z Galerii Rae (Tiulowa Mgiełka).
Reszta to koronka, kwiatki, wykrojnikowe zawijaski, gałązki. Robione w tempie expresowym :-) :D
Ale zadowolona jestem z efektu :-) No i najważniejsze - spodobało się osobie, dla której robiłam.
Zbliżenie na obrazek
I na kwiatki :-)
Dziękuję za uwagę. M.
Fajne te papierki, chyba przegapiłam taka okazję. A metryczka fajna. Nie jestem zdziwiona, że sie podobała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń